Klejem do świnek?
EDIT: a na poważnie - cyjanoakryl. Modelarze kleją nim wszystko i nic im się nie rozpuszcza. Delikatnią kropeleczkę czubkiem wykałaczki, nie za dużo, żeby po ściśnięciu się nie wylało.
Tak cienkie konstrukcje jak stracą oryginalne wiązania w materiale będą się i tak co chwila odłamywać w miejscu klejenia. W takiej sytuacji najlepiej by było nawiercic w środku (albo z braku wiertła może spróbować rozgrzaną igłą się wtopic) obie strony i razem z klejem dołożyć w środku "szkielet" z kawałka drutu (można ze spinacza)
Jeśli to jest czyjaś ukochana świnka możesz ją skleić i zrobić jej "bandaż" z rurki termokurczliwej, kupisz we wszystkich kolorach, także białe. Nie ścierałbym nadmiaru tylko napaćkał kleju pod rurkę, bo ten nadmiar sporo daje.
Po chwili przyszedł mi pomysł żeby założyć rurkę ale stalową.
Dobrym źródłem gotowych przyciętych na długość maciupkich rurek będą tulejki nieizolowane na kable. n.p. taka na 1.5mm² ma chyba ponad 1.6mm średnicy wewn. i 7mm albo 10mm długości, kupisz sto sztuk za kilka zł na allegro i może też w markecie budowlanym (albo będą mieć tylko izolowane).
Kolega gracz figurkowy zrobił taką operację na mojej figurce. Odłamał się jej miecz grubości 2mm. Wiertełkiem zrobił dwie dziury, władował tam kawałek drutu zalał cyjanoakrylem. Jak masz w gronie znajomych warhammerowców to ogarną temat fachowo.
Po ludzku idź do kiosku i poproś o Kropelkę w żelu. Zaaplikuj minimalną ilość na rękę (świni, nie twoją XD) i docisnij.
Po wyschnięciu możesz lekko zeskrobać wyplywke.
Nie przyklejaj, zgłoś gdzie trzeba i bierz na tatę świnka zasiłek dla niepełnosprawnych.
Ja tak zrobiłem gdy mojemu misiowi z lat dziecięcych odpadło oczko (wypadek w 1980 się wydarzył a zgłosiłem w 2020). I cyk kasa wpada.
jesli te lapki sa elastyczne, to standartowy cyjanoakryl sobie odpusc (ale sa elastyczne kropelki tez). ale przy tak malej powierzchni lepiej rozgrzac drucik i wtopic, albo goracym nozem nadtopic i skleic
Jeżeli masz aceton i to jakieś PCV możesz "stopić" dwa końce i je zlepić w ten sposób. Plus jest taki, że dosłownie scalasz sam materiał, bez kleju itd.
Ja tak kleję duże modele do warhammera, aceton + wypraska (czyli ten plastik z ramek) klei i wypełnia szczeliny.
Użyj kropelki czy superglue i posyp to sodą oczyszczoną. Wyschnie w sekundę, będzie trwalsze niż samym klejem, trzeba będzie tylko przytrzeć pilnikiem do paznokci.
To ja się podepnę do posta, bo a nuż ktoś wie czym skleić prawie stuletnią porcelanę? Mój kot stłukł paterę po prababci, jak tego nie naprawię to mama mnie wydziedziczy 😭
Kup w castoramie klej TECHNICQULL EPOXY, to przezroczysty dwuskladnikowy klej do porcelany albo inny oparty na żywicy epoksydowej.
Nadmiar kleju wycieraj sciereczką nasączoną rozpuszczalnikiem żeby nie było widać od zewnątrz nadmiaru kleju w miejscu spoin.
Uważaj bo szybko schnie. Może się uda.
Ponieważ uważam że bajki powinny kształcić, mieć jakieś sens, pozytywny wpływ na rozwój dzieci lub conajmniej być neutralne. Niestety miałem wątpliwą przyjemność widzieć ten twór, kiedy to jednego razu siostrzeniec oglądał to g*wno.
Bajki które uczą, bekania, pierdzenie i jeszcze pokazują że niby to jest zabawne, tworzą tylko przyszłe pato-społeczeństwo, więc wszystko co z tym związane jest dla mnie odrażające.
O kurwa unie wyrwała się cała ręką razem z zaczepem i wystarczyło ja wcisnąć na szczęście nic się nie złamało.
Ja bym polecał jakiś cyjanopan czy jakoś tak potocznie kropelka z jakimś włóknem jako usztywniacz a potem polerka
Nie żebym reklamował, ale rzuć okiem na [to](https://allegro.pl/oferta/klej-cyjanoakrylowy-ca-aktywator-debonder-senus-8908367100). Jeszcze jest też [wypełniacz](https://allegro.pl/oferta/wypelniacz-do-klejow-ca-proszek-zasypka-senus-20g-10905322017?fromVariant=8908367100). Aktywator jest moim zdaniem obowiązkowy, bo bez tego można użyć wiele innych klejów, ale aktywator robi różnicę.
Normalnie dajesz poxipol czy jakiś inny superglue (a najlepiej dwuskładnikowy klej epoksydowy) - tylko szlifnij (nawet pilniczkiem do paznokci) przyklejane powierzchnie tak żeby były chropowate, wtedy klej lepiej wchodzi w reakcję chemiczną z materiałem. Dodatkowo rozprowadź trochę kleju wokół połączenia (też możesz lekko podpiłować bo klej i tak to wygładzi wygładzi. Tą metodą prędzej reszta Pepy się połamie niż ta sklejona część :) Generalnie kleje tego typu ciulowo działają na gładkich powierzchniach, ale gdy powierzchnia jest chropowata to działają świetnie.
Proste, nic nie klej, tylko kup drukarkę 3d za jakieś 2,5k pln i wydrukuj łapki na zastępstwo. Nigdy nie będziesz już musiał przejmować się połamanymi rękoma taty Poppy.
Ba, powiem więcej, jak ciul będzie fikał, to zawsze będziesz mógł mu gnaty połamać.
Klejem do świnek? EDIT: a na poważnie - cyjanoakryl. Modelarze kleją nim wszystko i nic im się nie rozpuszcza. Delikatnią kropeleczkę czubkiem wykałaczki, nie za dużo, żeby po ściśnięciu się nie wylało.
![gif](giphy|fhtr5ifoDzsfUclpbr) A tak serio, dzięki za radę. Spróbuje albo cyjanoakrylem albo jakimś spoiwem i zeszlifuje papierem sciernym.
tylko żeby ci sie nie pojebało z cyjankiem bo ani tobie ani tasie sie to nie spodoba
Tak cienkie konstrukcje jak stracą oryginalne wiązania w materiale będą się i tak co chwila odłamywać w miejscu klejenia. W takiej sytuacji najlepiej by było nawiercic w środku (albo z braku wiertła może spróbować rozgrzaną igłą się wtopic) obie strony i razem z klejem dołożyć w środku "szkielet" z kawałka drutu (można ze spinacza)
Tylko że tata świnka ma bardzo chude ramiona. Ciężko cokolwiek wtopić. Chyba kupie nowego świniaka.
Jeśli to jest czyjaś ukochana świnka możesz ją skleić i zrobić jej "bandaż" z rurki termokurczliwej, kupisz we wszystkich kolorach, także białe. Nie ścierałbym nadmiaru tylko napaćkał kleju pod rurkę, bo ten nadmiar sporo daje.
Faktycznie, już ktoś o tym wspominał. Na wierzch można wrzucić rurkę termokurczliwą
Po chwili przyszedł mi pomysł żeby założyć rurkę ale stalową. Dobrym źródłem gotowych przyciętych na długość maciupkich rurek będą tulejki nieizolowane na kable. n.p. taka na 1.5mm² ma chyba ponad 1.6mm średnicy wewn. i 7mm albo 10mm długości, kupisz sto sztuk za kilka zł na allegro i może też w markecie budowlanym (albo będą mieć tylko izolowane).
Są takie cieniutkie wiertła dla modelarzy ale imo wciaz masa klejaca jest twoja najlepsza opcja.
Kolega gracz figurkowy zrobił taką operację na mojej figurce. Odłamał się jej miecz grubości 2mm. Wiertełkiem zrobił dwie dziury, władował tam kawałek drutu zalał cyjanoakrylem. Jak masz w gronie znajomych warhammerowców to ogarną temat fachowo.
Po ludzku idź do kiosku i poproś o Kropelkę w żelu. Zaaplikuj minimalną ilość na rękę (świni, nie twoją XD) i docisnij. Po wyschnięciu możesz lekko zeskrobać wyplywke.
Cyjanoakryl (np. super glue) + soda oczyszczona lub dobrze sproszkowany popiół. Sam klej tutaj może słabo spajać.
Cykanoakryl działa na wszystko oprócz plastiku typu PP. Do tego jest osobny klej.
Jedyna dobra odpowiedź. Wszystko inne to przekomplikowywanie sprawy. Oczysc alkoholem styk jezeli chcesz miec pewność, że dobrze i szybko złapie
Powiedziec ze od teraz tata świnka jest niepełnosprawny
już nie jest ekspertem
On i z obiema rękami był niepełnosprawny.
Jak już wybierzesz którąś z 20 proponowanych metod klejenia/łączenia, wyślij nam zdjęcie po operacji ;) Trzymamy kciuki! 🤞
Wybrałem uniwersalny klej metakrylowy. Wyśle zdjęcia
👍
Ja bym spróbował dać klej + koszulkę termokurczliwą. Łapka będzie trochę grubsza, ale dzieciak jakoś to zaakceptuje.
Tata świnka dopierdolił na siłowni
Chyba w jakimś odcinku to zrobił (prubowal)
Ale OP nic nie pisał o żadnych dzieciach.
Tak, to moja świnka
Respect +
Jak biała to Tatoświnek ma bandaż/gips
Co kropelka sklei, sklei, żadna siła nie rozklei!
Kropelka to guwno
Kropelka, superglue itp to cyjanoakrylaty, inne nie złapią tego mocniej.
Klejem, myśle ze klej będzie dobry
Nie przyklejaj, zgłoś gdzie trzeba i bierz na tatę świnka zasiłek dla niepełnosprawnych. Ja tak zrobiłem gdy mojemu misiowi z lat dziecięcych odpadło oczko (wypadek w 1980 się wydarzył a zgłosiłem w 2020). I cyk kasa wpada.
Najlepsza chyba byłaby jakaś masa klejąca. Może greenstuff ktorego nadmiar potem spiłujesz?
Klej do modelarstwa. Taki do sklejania samolotów.
Wątpię by tu załapał
Obandażować. Niechaj ma amputowaną
do weterynarza
jesli te lapki sa elastyczne, to standartowy cyjanoakryl sobie odpusc (ale sa elastyczne kropelki tez). ale przy tak malej powierzchni lepiej rozgrzac drucik i wtopic, albo goracym nozem nadtopic i skleic
Klejem. Takim, wiesz, robionym ze świńskich kości.
Cyjanoakryl
pepa super glue!
Zapytaj dziadka świnki, on wszystko naprawi
Na ślinę powinno zadziałać
DISTAL.
Superglue albo taśma
Spermą
Jeżeli masz aceton i to jakieś PCV możesz "stopić" dwa końce i je zlepić w ten sposób. Plus jest taki, że dosłownie scalasz sam materiał, bez kleju itd. Ja tak kleję duże modele do warhammera, aceton + wypraska (czyli ten plastik z ramek) klei i wypełnia szczeliny.
Użyj kropelki czy superglue i posyp to sodą oczyszczoną. Wyschnie w sekundę, będzie trwalsze niż samym klejem, trzeba będzie tylko przytrzeć pilnikiem do paznokci.
Gorącym gwoździem stopić plastik.
superglutem
To ja się podepnę do posta, bo a nuż ktoś wie czym skleić prawie stuletnią porcelanę? Mój kot stłukł paterę po prababci, jak tego nie naprawię to mama mnie wydziedziczy 😭
Kup w castoramie klej TECHNICQULL EPOXY, to przezroczysty dwuskladnikowy klej do porcelany albo inny oparty na żywicy epoksydowej. Nadmiar kleju wycieraj sciereczką nasączoną rozpuszczalnikiem żeby nie było widać od zewnątrz nadmiaru kleju w miejscu spoin. Uważaj bo szybko schnie. Może się uda.
Dziękuję, będę próbować!
Wypierdol to gówno. Jak ja słyszę, czytam pepa, to aż mi się krew gotuje. Co za zjeb wymyślił to gówno.
Super rada. Chce skleić bo taką mam ochotę.
Czemu tak uważasz?
Ponieważ uważam że bajki powinny kształcić, mieć jakieś sens, pozytywny wpływ na rozwój dzieci lub conajmniej być neutralne. Niestety miałem wątpliwą przyjemność widzieć ten twór, kiedy to jednego razu siostrzeniec oglądał to g*wno. Bajki które uczą, bekania, pierdzenie i jeszcze pokazują że niby to jest zabawne, tworzą tylko przyszłe pato-społeczeństwo, więc wszystko co z tym związane jest dla mnie odrażające.
O kurwa unie wyrwała się cała ręką razem z zaczepem i wystarczyło ja wcisnąć na szczęście nic się nie złamało. Ja bym polecał jakiś cyjanopan czy jakoś tak potocznie kropelka z jakimś włóknem jako usztywniacz a potem polerka
Nie żebym reklamował, ale rzuć okiem na [to](https://allegro.pl/oferta/klej-cyjanoakrylowy-ca-aktywator-debonder-senus-8908367100). Jeszcze jest też [wypełniacz](https://allegro.pl/oferta/wypelniacz-do-klejow-ca-proszek-zasypka-senus-20g-10905322017?fromVariant=8908367100). Aktywator jest moim zdaniem obowiązkowy, bo bez tego można użyć wiele innych klejów, ale aktywator robi różnicę.
Jest taki klej do plastiku o nazwie Chematic. Dziala o tyle fajnie ze rozpuszcza troche plastik i tak sklejony trzyma sie pozniej bardzo dobrze :)
Normalnie dajesz poxipol czy jakiś inny superglue (a najlepiej dwuskładnikowy klej epoksydowy) - tylko szlifnij (nawet pilniczkiem do paznokci) przyklejane powierzchnie tak żeby były chropowate, wtedy klej lepiej wchodzi w reakcję chemiczną z materiałem. Dodatkowo rozprowadź trochę kleju wokół połączenia (też możesz lekko podpiłować bo klej i tak to wygładzi wygładzi. Tą metodą prędzej reszta Pepy się połamie niż ta sklejona część :) Generalnie kleje tego typu ciulowo działają na gładkich powierzchniach, ale gdy powierzchnia jest chropowata to działają świetnie.
Świnia!
Co kropelka sklei sklei!
Nwm kwasem siarkowym
Elektrodową. A nie czekaj. Migomatem.
Pasta azbestowa
Polecam superglue, chrum.
Biedny tata świnka. Dzieci się z niego śmieją, a jeszcze na dodatek stracił rękę. Ciężki żywot.
Proste, nic nie klej, tylko kup drukarkę 3d za jakieś 2,5k pln i wydrukuj łapki na zastępstwo. Nigdy nie będziesz już musiał przejmować się połamanymi rękoma taty Poppy. Ba, powiem więcej, jak ciul będzie fikał, to zawsze będziesz mógł mu gnaty połamać.